Ogłoszony zakup wydaje się – bo komentarz MON-u nie porusza tej kwestii – wypełnieniem postanowień umowy z 2019 roku Dokument przewidywał dostarczenie polskiemu wojsku czterech śmigłowców. Jeden z zapisów zakładał opcjonalny, późniejszy zakup czterech kolejnych maszyn. Wspomniany dokument dotyczył pozyskania czterech śmigłowców do prowadzenia operacji specjalnych wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. Zakup śmigłowców wynikał z konieczności dalszego rozwoju Wojsk Specjalnych.
Odpowiednią umowę sygnowano 15 grudnia tego samego roku i miała wartość 666 mln zł (Kolejne cztery S-70i dla Wojsk Specjalnych). Liczba nowoczesnych śmigłowców w polskim wojsku powoli rośnie. Rada Modernizacji Technicznej zadecydowała o zakupie kolejnych czterech śmigłowców S-70i Black Hawk. Podobnie jak poprzednia partia tych maszyn, również i te trafią do polskich wojsk specjalnych.
Śmigłowce w obronie przeciwdronowej
Antoni Macierewicz oznajmił, że będą one pochodzić z Mielca, a tam powstaje tylko jeden typ maszyn – S-70i Black Hawk. Nie są to jednak te same śmigłowce, którymi latają Amerykanie, choć nazwa jest łudząco podobna. Nie są one jednak przeznaczone dla wojsk specjalnych, a do zadań pomocniczych – transportu żołnierzy, wsparcia obrony cywilnej i służb antykryzysowych. Agencja Uzbrojenia poinformowała na platformie X, że dostarczono zakontraktowane w grudniu 2021 śmigłowce S-70i.
Cztery pierwsze, pozyskane w ramach umowy ze stycznia 2019 r., zostały przekazane stronie wojskowej w grudniu tego samego roku. Spodziewamy się dostaw kolejnych dwóch Black Hawk – czytamy na profilu Agencji Uzbrojenia. Za pomocą uprowadzonych samolotów pasażerskich zmieniły tę sytuację diametralnie. Okazało się, że dla utrzymania pokoju i bezpieczeństwa na świecie jak i na własnym terytorium potrzebne są znacznie większe nakłady, co skutkuje m.in.
Dla pancerniaków ze Świętoszowa to nie pierwsza sposobność szkolenia się w międzynarodowym składzie, bowiem mają oni za sobą praktyczne współdziałania z żołnierzami z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, czy Czech. Piloci otrzymali ulepszone gogle z wyświetlaczami nahełmowymi, kamerę do obserwacji w podczerwieni, system tłumienia drgań, a co najważniejsze podczas operowania w nieprzyjaznym terenie, system ostrzegania przed opromieniowaniem wiązką lasera, radaru i podczerwieni. Na polskich maszynach na próżno szukać takich ekstrawagancji. Prócz tego zamontowano systemy ochrony, łączności, wymiany danych oraz nawigacyjne zgodne ze standardami NATO i ICAO. Zabudowano także mocowania do desantu metodą szybkiej liny i wciągarkę, a także podkadłubowy hak dla ładunków zewnętrznych.
Litewska Straż Graniczna odebrała pierwszy śmigłowiec Airbus H145
Było to powtarzane jak mantra, choć śmigłowce jedynie z zewnątrz wyglądają podobnie, do tych używanych przez Amerykanów. Kupione przez Polskę S-70i są uboższą wersją używanego przez szereg armii śmigłowca UH-60 i tylko jedna armia miała go dotychczas na stanie. Chile kupiło sześć sztuk w 2013 roku i wykorzystuje je w zadaniach pomocniczych – głównie transporcie żołnierzy. Mimo to ministerstwo kontynuowało propagandę sukcesu, a przekazaniu śmigłowców towarzyszyła wielka feta.
Co istotne, decyzje w tym zakresie zapadły w ciągu Mark Carney wygłosił przemówienie w Parlamencie ostatnich pięciu lat. Wraz z dostawą dwóch kolejnych śmigłowców Black Hawk, ich flota w Siłach Zbrojnych RP powiększyła się do sześciu, co przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa kraju i jego obywateli. Śmigłowce zostały wyprodukowane w zakładach PZL Mielec i wyposażone w zgodzie z zawartym kontraktem. Konfiguracja obu śmigłowców jest tożsama ze śmigłowcami już użytkowanymi w polskim wojsku. Użytkownikiem wiropłatów jest Zespół Lotniczy Jednostki Wojskowej GROM.
W wypowiedzi ministra zwraca uwagę pominięcie opracowanych w Polsce i eksploatowanych m.in. Brygadę Kawalerii Powietrznej śmigłowców PZL W-3 Sokół/W-3PL Głuszec. Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie bez pisemnej zgody właściciela praw. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa, tzn.
Śmigłowiec S-70i Black Hawk dla sił specjalnych
W najbliższych miesiącach Wojsko Polskie powinno jednak otrzymać 8 pomostowych AH-64 Apache, wydzierżawionych od US Army, przed planowanym zakupem nawet docelowo Giełda kryptowalutowa i kantory online 96 nowych AH-64E Apache Guardian. 4 egzemplarze trafiły do jednostki specjalnej GROM, a 3 do policji. Wraz z zamówionymi, nowymi maszynami liczba ta wzrośnie do 11. 29 listopada 2023 PZL Mielec przekazały pierwsze dwa wiropłaty. Dostawa ostatnich dwóch miała nastąpić z końcem października 2024 (Wojska Specjalne otrzymały kolejne dwa S-70i Black Hawk International). Wprowadzone zmiany oznaczają, że S-70i może być oferowany różnym odbiorcom bezpośrednio przez producenta, czyli koncern Lockheed Martin.
Siły Powietrzne
Dwa śmigłowce S-70i wyprodukowane w zakładach PZL Mielec będą służyć w wojskach specjalnych. Rozwój Sił Zbrojnych RP to inwestycja w bezpieczeństwo wszystkich obywateli! – napisał na portalu społecznościowym X szef resortu obrony, Mariusz Błaszczak. W porównaniu z amerykańskim pierwowzorem, wariant przeznaczony na eksport został pozbawiony specjalistycznego wyposażenia, przeznaczonego wyłącznie dla amerykańskich sił zbrojnych.
Miało to udowodnić, że MON faktycznie kupuje śmigłowce i to, jak często podkreślały partyjne media, u polskiego producenta. Wariant S-70i Black Hawk International nie jest tożsamy z powszechnie kojarzonym z nazwą “Black Hawk” śmigłowcem UH-60. Ten ostatni jest wariantem przeznaczonym dla armii amerykańskiej i wyposażonym zgodnie z jej wymaganiami. Eksportowy S-70i jest pozbawiony części systemów amerykańskiego odpowiednika, a inne są montowane w wersji uproszczonej. Polska w ramach modernizacji floty wiropłatów zamówiła 32 śmigłowce wielozadaniowe AW149 dla Kawalerii Powietrznej, osiem maszyn S-70i Black Hawk dla JW Grom oraz 96 śmigłowców uderzeniowych AH-64E Apache Guardian.
- Agencja Uzbrojenia uruchomiła procedurę zakupową partii śmigłowców wielozadaniowych Lockheed Martin/Sikorsky S-70i Black Hawk International dla Wojsk Aeromobilnych, wchodzących w skład Wojsk Lądowych.
- Szef MON dodał również, że wchodzące na wyposażenie Wojska Polskiego śmigłowce są użytkowane przez wiele państw na świecie i sprawdziły się m.
- Ten ostatni jest wariantem przeznaczonym dla armii amerykańskiej i wyposażonym zgodnie z jej wymaganiami.
- Dla pancerniaków ze Świętoszowa to nie pierwsza sposobność szkolenia się w międzynarodowym składzie, bowiem mają oni za sobą praktyczne współdziałania z żołnierzami z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, czy Czech.
Do opinii publicznej jednak dotarł przekaz, że otrzymaliśmy śmigłowiec sprawdzony na wojnie, najnowocześniejszy i najlepszy. Śmigłowiec posiada także nową awionikę, systemy samoobrony i uzbrojenia, czujniki, łącze informacyjne Link 16, układ ostrzegający o opromieniowaniu radiolokacyjnym, wciągarkę, lepsze opancerzenie, zabezpieczenia cybernetyczne. Śmigłowiec jest lepiej dostosowany do działań w środowisku sieciocentrycznym. Jednostkowa cena takiego śmigłowca to ok. 270 mln złotych. Minister Błaszczak i pracownicy MON mijali się z prawdą, twierdząc, że do polskich żołnierzy trafiają “śmigłowce, które są użytkowane przez wiele państw na świecie i sprawdziły się m. in. na polu walki”.
Śmigłowce z PZL-Świdnik – nowe zdolności bojowe Sił Zbrojnych RP
- Kolejne cztery maszyny, zamówione w 2021 roku, mają zostać dostarczone w roku 2023 i 2024.
- Jak nieoficjalnie dowiedział się serwis Defence24, chodzi o “ponad 20 maszyn”, które ma dostarczyć wytwórnia PZL Mielec, należąca do koncernu Lockheed Martin.
- Dobrą passę mieleckich S-70i zapoczątkował kontrakt z Chile, który obejmował sześć egzemplarzy.
- Jeden z zapisów zakładał opcjonalny, późniejszy zakup czterech kolejnych maszyn.
Nie jest jasne, jak mają wyglądać dostawy maszyn z PZL Mielec. Od poniedziałku przedstawiciele władz występują na licznych konferencjach prasowych i udzielają wywiadów, które nie składają się jeszcze na spójny obraz planu modernizacji floty śmigłowców polskiego wojska. Wszystko wskazuje jednak na to, że filarem tego procesu będą zakłady PZL Mielec należące do koncernu Lockheed Martin (wchłonął on poprzedniego właściciela – Sikorsky Helicopters). Wszystko wskazuje na to, że nowe śmigłowce dla polskiego wojska dostarczy amerykański Aktualizacja rynku 24 grudnia Nadszedł rajd Świętego Mikołaja koncern Lockheed Martin.